Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
do fotografii, ojciec leżał gdzieś w domu. Był to ostatni obraz kompletu. Kiedy szliśmy za trumną Juli, mama jechała samochodem. Truda po raz pierwszy tak wyraziście poczuła zbliżające się kalectwo. Trzeba ją było podtrzymywać - z dwóch stron, zwłaszcza kiedy się szło w dół... od tego pomnika powstańców śląskich - ku sklepowi... Trumna toczyła się, widać było przez tylną szybę jej charakterystyczny, tak wiele mówiący, poważny kształt. Jula jako pierwsza toczy się głową w dół w swoim czarnym kostiumie - wyposażona przeze mnie w fetysze... a Truda narzeka "Jezus... jestem jak przecięta, Krystian, trzymaj mnie mocniej, ja tam nie zejdę". "Zejdziesz", mówi Flora, i
do fotografii, ojciec leżał gdzieś w domu. Był to ostatni obraz kompletu. Kiedy szliśmy za trumną Juli, mama jechała samochodem. Truda po raz pierwszy tak wyraziście poczuła zbliżające się kalectwo. Trzeba ją było podtrzymywać - z dwóch stron, zwłaszcza kiedy się szło w dół... od tego pomnika powstańców śląskich - ku sklepowi... Trumna toczyła się, widać było przez tylną szybę jej charakterystyczny, tak wiele mówiący, poważny kształt. Jula jako pierwsza toczy się głową w dół w swoim czarnym kostiumie - wyposażona przeze mnie w fetysze... a Truda narzeka "Jezus... jestem jak przecięta, Krystian, trzymaj mnie mocniej, ja tam nie zejdę". "Zejdziesz", mówi Flora, i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego