Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1937
Nie złączy żaden sen złoty,
Ni lęk, ni zgroza, ni ból,
Nic - prócz pieszczoty!


* * *

Śnież się, w duszy mojej śnież,
Piersi, nocą całowana,
Co zachować przez sen chcesz
Usta moje aż do rana!

Znój się, w ciele moim znój,
Miłujących rąk pogłado,
Coś mi dreszcz piększyła mój,
Przodując zadumą bladą!

Trwoń się, ogniu świecy, trwoń
Na tę pościel, na tę lnianą,
Gdzieś rozwidnił białą skroń,
U nóg moich zapodzianą!

SCHADZKA SPÓŹNIONA

Pójdziemy śladem cienia i szelestu
Po ścieżce, która wzdłuż rosą połyska.
Popod krzewami sztywnego agrestu
Pachną na słońcu świeże kretowiska.

W powiędłych liściach, pokurczonych chłodem,
Lśnią srebrne resztki wczorajszej ulewy
Nie złączy żaden sen złoty,<br>Ni lęk, ni zgroza, ni ból,<br>Nic - prócz pieszczoty!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Śnież się, w duszy mojej śnież,<br>Piersi, nocą całowana,<br>Co zachować przez sen chcesz<br>Usta moje aż do rana!<br><br>Znój się, w ciele moim znój,<br>Miłujących rąk &lt;orig&gt;pogłado&lt;/&gt;,<br>Coś mi dreszcz &lt;orig&gt;piększyła&lt;/&gt; mój,<br>Przodując zadumą bladą!<br><br>Trwoń się, ogniu świecy, trwoń<br>Na tę pościel, na tę lnianą,<br>Gdzieś rozwidnił białą skroń,<br>U nóg moich zapodzianą&lt;/&gt;!<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;SCHADZKA SPÓŹNIONA&lt;/&gt;<br><br>Pójdziemy śladem cienia i szelestu<br>Po ścieżce, która wzdłuż rosą &lt;orig&gt;połyska&lt;/&gt;.<br>Popod krzewami sztywnego agrestu<br>Pachną na słońcu świeże kretowiska.<br><br>W &lt;orig&gt;powiędłych&lt;/&gt; liściach, pokurczonych chłodem,<br>Lśnią srebrne resztki wczorajszej ulewy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego