Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
Orzeszko. "Zwyciężę albo umrę!... Wsparta wiarą w silne uczucie człowieka, którego c o r a z b a r d z i e j kocham, nie rozpaczam, ale jednakże cierpię".

Na razie powodów do cierpienia nie ma i właściwie nie wiadomo, dlaczego "struny nerwów" zaczynają być znów tak "boleśnie rozstrojone". Trwoży się na zapas: "co albo kogo kocham, zaraz tracę, albo wydaje mi się, niepotrzebnie, że nie jestem kochana..." Już nie tylko na swe wargi, ale i na usta powieściowej bohaterki przywołuje raz po raz imię: Zygmunt... Zygmunt... Zygmunt...

Zygmuncie, wracaj, jak najszybciej, czy musiałeś wyjeżdżać w sprawie pracy aż na dni
Orzeszko. "Zwyciężę albo umrę!... Wsparta wiarą w silne uczucie człowieka, którego c o r a z b a r d z i e j kocham, nie rozpaczam, ale jednakże cierpię".<br><br> Na razie powodów do cierpienia nie ma i właściwie nie wiadomo, dlaczego "struny nerwów" zaczynają być znów tak "boleśnie rozstrojone". Trwoży się na zapas: "co albo kogo kocham, zaraz tracę, albo wydaje mi się, niepotrzebnie, że nie jestem kochana..." Już nie tylko na swe wargi, ale i na usta powieściowej bohaterki przywołuje raz po raz imię: Zygmunt... Zygmunt... Zygmunt...<br><br> Zygmuncie, wracaj, jak najszybciej, czy musiałeś wyjeżdżać w sprawie pracy aż na dni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego