Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
tego rodzaju dowcipy na serio. (No dobrze, ale te dodatkowe złotych 50?) Nagle olśniła go nowa myśl. Powrócił do windy, zjechał na swoje piętro i wślizgnął się do małej salki, gdzie, wiedział dobrze, nikt obecnie nie urzędował. Przewertował książkę telefonów wewnętrznych i znalazł numer sekretarki Ministra.
- Sekretarka Pana Ministra, słucham.
- Tu... tu mówi... tu mówi...
- Halo, słucham!
- Tu mówi Pa... Paluszek.
- Pluszek?
- Nie, nie. Pa-lu-szek.
Nastąpiła chwila ciszy, lecz właśnie ktoś nacisnął klamkę. Igiełka rzucił słuchawkę na widełki i ponownie zaczął pilnie przeglądać książkę telefoniczną. Wszedł jakiś urzędas, którego Igiełka znał tylko z widzenia, rozejrzał się, zatrzymał na sekundę wzrok
tego rodzaju dowcipy na serio. (No dobrze, ale te dodatkowe złotych 50?) Nagle olśniła go nowa myśl. Powrócił do windy, zjechał na swoje piętro i wślizgnął się do małej salki, gdzie, wiedział dobrze, nikt obecnie nie urzędował. Przewertował książkę telefonów wewnętrznych i znalazł numer sekretarki Ministra.<br>- Sekretarka Pana Ministra, słucham.<br>- Tu... tu mówi... tu mówi...<br>- Halo, słucham!<br>- Tu mówi Pa... Paluszek.<br>- Pluszek?<br>- Nie, nie. Pa-lu-szek.<br>Nastąpiła chwila ciszy, lecz właśnie ktoś nacisnął klamkę. Igiełka rzucił słuchawkę na widełki i ponownie zaczął pilnie przeglądać książkę telefoniczną. Wszedł jakiś urzędas, którego Igiełka znał tylko z widzenia, rozejrzał się, zatrzymał na sekundę wzrok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego