Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Miasta nie ma!"
Przez chwilę trwała scena niema,
Wreszcie pan Solski przerwał ciszę...
Mam pisać dalej? A więc piszę!
Pan Solski tak do dzieci rzekł:
"Słuchajcie, jest dwudziesty wiek,
W dwudziestym wieku świat nasz stary
Nie wierzy w dziwy ani w czary,
I owo miasto najwyraźniej
Powstało w waszej wyobraźni.
Tu nic nie było na tej trawie.
Zresztą... widzieliście w Warszawie,
Że odbudowa czy budowa,
To nie są czarodziejskie słowa,
To nie są cuda ani dziwy,
Ale człowieka trud prawdziwy.
Praca! Wytrwała i planowa -
Na tym opiera się budowa.
Aby osiedle nowe wznieść,
Moc działań trzeba z sobą spleść.
Pomyśleć tylko
Miasta nie ma!"<br>Przez chwilę trwała scena niema,<br>Wreszcie pan Solski przerwał ciszę...<br>Mam pisać dalej? A więc piszę!<br>Pan Solski tak do dzieci rzekł:<br>"Słuchajcie, jest dwudziesty wiek,<br>W dwudziestym wieku świat nasz stary<br>Nie wierzy w dziwy ani w czary,<br>I owo miasto najwyraźniej<br>Powstało w waszej wyobraźni.<br>Tu nic nie było na tej trawie.<br>Zresztą... widzieliście w Warszawie,<br>Że odbudowa czy budowa,<br>To nie są czarodziejskie słowa,<br>To nie są cuda ani dziwy,<br>Ale człowieka trud prawdziwy.<br>Praca! Wytrwała i planowa -<br>Na tym opiera się budowa.<br>Aby osiedle nowe wznieść,<br>Moc działań trzeba z sobą spleść.<br>Pomyśleć tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego