Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
popatrz się tu, o, na tej belce pod dachówką leży tytoń - sięgnął tam ręką i wyciągnął kłębek papieru - ne, skręć se: Ja wolę cygaro, bo jest mocne, ale tobie nie dam, boby ci się w głowie zawróciło.
Zaczekał, aż Romek skończy kręcić papierosa, podał mu ognia i usiadł na pryczy.
- Tu będziesz miał fajnie, ino musisz się nauczyć tacki czyścić. O, bracie, to nie jest takie łatwe, jak ci tego całą pakę nawalą. - A kto to jest ten pan, co był na podworcu?
- To jest pan Albin, syn starego Pancera. Dobry chłop, ino jak się zezłości, to po pysku bije.
- A
popatrz się tu, o, na tej belce pod dachówką leży tytoń - sięgnął tam ręką i wyciągnął kłębek papieru - ne, skręć se: Ja wolę cygaro, bo jest mocne, ale tobie nie dam, boby ci się w głowie zawróciło.<br>Zaczekał, aż Romek skończy kręcić papierosa, podał mu ognia i usiadł na pryczy.<br>- Tu będziesz miał fajnie, ino musisz się nauczyć tacki czyścić. O, bracie, to nie jest takie łatwe, jak ci tego całą pakę nawalą. - A kto to jest ten pan, co był na podworcu?<br>- To jest pan Albin, syn starego Pancera. Dobry chłop, ino jak się zezłości, to po pysku bije.<br>- A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego