Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
mną.
Udali się do komórki na podwórze. Fryc włożył do koszyka kilkanaście butelek wody mineralnej, po czym wskazał na beczkę piwa: - Nie wolno toczyć po ziemi, musisz brać do góry.
Widząc jednak, że Romek niezgrabnie zabiera się do beczki, wyrwał mu ją z rąk i wypinając brzuch zaniósł do bufetu.
- Tu schwitz, tu muszisz arbeiten - powiedział układając w lodowni flaszki z wodą mineralną.
Romek po raz pierwszy spojrzał na Fryca niechętnie: "Głupie gadanie, co za schwitz? Wciąż to powtarza, a tu przecież cała ta robota w bufecie to miła zabawka, nic więcej. Gdyby był w umywalni i czyścił tacki, toby dopiero
mną.<br>Udali się do komórki na podwórze. Fryc włożył do koszyka kilkanaście butelek wody mineralnej, po czym wskazał na beczkę piwa: - Nie wolno toczyć po ziemi, musisz brać do góry.<br>Widząc jednak, że Romek niezgrabnie zabiera się do beczki, wyrwał mu ją z rąk i wypinając brzuch zaniósł do bufetu.<br>- Tu schwitz, tu muszisz arbeiten - powiedział układając w lodowni flaszki z wodą mineralną.<br>Romek po raz pierwszy spojrzał na Fryca niechętnie: "Głupie gadanie, co za schwitz? Wciąż to powtarza, a tu przecież cała ta robota w bufecie to miła zabawka, nic więcej. Gdyby był w umywalni i czyścił tacki, toby dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego