Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
znajduje się także fortepianowa transkrypcja "Idylli" oraz dwie inne: wstęp do "Śpiewaków norymberskich" i fragment "Zmierzchu bogów" określany popularnie mianem "Świtu" i "Podróży Zygfryda po Renie". To transkrypcje śmiałe, stworzone z namysłem i wykonane w sposób może kontrowersyjny, ale nie pozostawiający nikogo obojętnym. W odróżnieniu
od fortepianowych transkrypcji Liszta (np. V i VI "Pastoralnej" symfonii Beethovena, które także nagrał) Gouldowi nie tyle chodziło o mechaniczną fortepianową parafrazę, lecz o - jak to określał - "de-orkiestrację", która nie musi niewolniczo trzymać się zasad oryginalnej partytury. Udało się to z całą pewnością.
Zagorzali wagnerzyści będą mieli twardy orzech do zgryzienia, a zwolennicy muzyki pianistycznej być
znajduje się także fortepianowa transkrypcja &lt;name type="tit"&gt;"Idylli"&lt;/&gt; oraz dwie inne: wstęp do &lt;name type="tit"&gt;"Śpiewaków norymberskich"&lt;/&gt; i fragment &lt;name type="tit"&gt;"Zmierzchu bogów"&lt;/&gt; określany popularnie mianem &lt;name type="tit"&gt;"Świtu"&lt;/&gt; i &lt;name type="tit"&gt;"Podróży Zygfryda po Renie"&lt;/&gt;. To transkrypcje śmiałe, stworzone z namysłem i wykonane w sposób może kontrowersyjny, ale nie pozostawiający nikogo obojętnym. W odróżnieniu <br>od fortepianowych transkrypcji Liszta (np. V i VI &lt;name type="tit"&gt;"Pastoralnej"&lt;/&gt; symfonii &lt;name type="person"&gt;Beethovena&lt;/&gt;, które także nagrał) &lt;name type="person"&gt;Gouldowi&lt;/&gt; nie tyle chodziło o mechaniczną fortepianową parafrazę, lecz o - jak to określał - "de-orkiestrację", która nie musi niewolniczo trzymać się zasad oryginalnej partytury. Udało się to z całą pewnością.<br>Zagorzali wagnerzyści będą mieli twardy orzech do zgryzienia, a zwolennicy muzyki pianistycznej być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego