Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
na głowę tę czerwoną perukę - i poszli sobie.

Woźny patrzał za nimi przez dłuższą chwilę, cmokając z niezadowoleniem i kręcąc głową, póki nie znikli za pawilonem sali gimnastycznej. Zatrzymał wzrok na tym ohydnym aerozolowym napisie, wysmarowanym przez któregoś młodego wandala na drzwiach i tynku wokół nich: "BOŻE, ZATRZYMAJ ŚWIAT, JA WYSIADAM!" - o, ludzie, czy na tych paskudów nie ma już żadnej rady? Ilekroć woźny patrzał na ten napis, tylekroć czuł, że przenigdy już nie zrozumie świata, w którym przyjdzie mu umierać. Burknął jak zwykle: - Wysiada! Patrzcie go! Łatwo powiedzieć! - po czym odwrócił się i poczłapał z powrotem na obchód szkoły, myśląc
na głowę tę czerwoną perukę - i poszli sobie.<br><br>&lt;page nr=12&gt;Woźny patrzał za nimi przez dłuższą chwilę, cmokając z niezadowoleniem i kręcąc głową, póki nie znikli za pawilonem sali gimnastycznej. Zatrzymał wzrok na tym ohydnym aerozolowym napisie, wysmarowanym przez któregoś młodego wandala na drzwiach i tynku wokół nich: "BOŻE, ZATRZYMAJ ŚWIAT, JA WYSIADAM!" - o, ludzie, czy na tych paskudów nie ma już żadnej rady? Ilekroć woźny patrzał na ten napis, tylekroć czuł, że przenigdy już nie zrozumie świata, w którym przyjdzie mu umierać. Burknął jak zwykle: - Wysiada! Patrzcie go! Łatwo powiedzieć! - po czym odwrócił się i poczłapał z powrotem na obchód szkoły, myśląc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego