Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.08 (6)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.08 (6)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
likaonów.
Zdołano ocalić trzy. Pracownicy zoo musieli je zabrać. Teraz szczeniaki są sztucznie karmione. - Zaczęły pić z butelki. Podczas karmienia jeden szczeniak wypija ok. 10 ml mleka - cieszy się Anna Złamal, z zoo. Likaonami zajmuje się we własnym domu.
SABA
Dziś już na pewno ruszą prace przy kamienicy na Żelaznej
Waląca się kamienica na rogu Żelaznej i Grzybowskiej miała być wczoraj od samego rana zabezpieczana. Tak się jednak nie stało. Wszystko dlatego, że specjaliści od budownictwa zmienili zdanie na temat sposobu zabezpieczenia. A dokument pozwalający na ich eksperymenty trafił do zarządcy kamienicy późnym popołudniem. Po ciemku takich prac robić się nie da
Zdołano ocalić trzy. Pracownicy zoo musieli je zabrać. Teraz szczeniaki są sztucznie karmione. - Zaczęły pić z butelki. Podczas karmienia jeden szczeniak wypija ok. 10 ml mleka - cieszy się Anna Złamal, z zoo. Likaonami zajmuje się we własnym domu.
SABA
Dziś już na pewno ruszą prace przy kamienicy na Żelaznej
Waląca się kamienica na rogu Żelaznej i Grzybowskiej miała być wczoraj od samego rana zabezpieczana. Tak się jednak nie stało. Wszystko dlatego, że specjaliści od budownictwa zmienili zdanie na temat sposobu zabezpieczenia. A dokument pozwalający na ich eksperymenty trafił do zarządcy kamienicy późnym popołudniem. Po ciemku takich prac robić się nie da
likaonów.<br>Zdołano ocalić trzy. Pracownicy zoo musieli je zabrać. Teraz szczeniaki są sztucznie karmione. <q>- Zaczęły pić z butelki. Podczas karmienia jeden szczeniak wypija ok. 10 ml mleka</> - cieszy się <name type="person">Anna Złamal</>, z zoo. Likaonami zajmuje się we własnym domu.<br><au>SABA</></><br><br><div type="news" sub="home"><tit>Dziś już na pewno ruszą prace przy kamienicy na <name type="place">Żelaznej</></><br>Waląca się kamienica na rogu <name type="place">Żelaznej</> i <name type="place">Grzybowskiej</> miała być wczoraj od samego rana zabezpieczana. Tak się jednak nie stało. Wszystko dlatego, że specjaliści od budownictwa zmienili zdanie na temat sposobu zabezpieczenia. A dokument pozwalający na ich eksperymenty trafił do zarządcy kamienicy późnym popołudniem. Po ciemku takich prac robić się nie da
