Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
Za niecałe trzy minuty deszcz bębnił na całego po przezroczystej osłonie kabiny a potem coraz mocniej, intensywniej, aż w końcu była to już istna nawałnica. Ciemne, nabrzmiałe wodą chmurzyska wlokły się teraz nisko, tuż nad samymi koronami drzew, znacząc swoją drogę siwymi warkoczami deszczu zamieniającymi świat w jeden wielki smutek. Waląca się na niego górą burza, choć odległa jeszcze o dobrych parę kilometrów, coraz bardziej przybierała na sile. Oprócz silnych zakłóceń radiowych od wyładowań elektrycznych i przytłumionego nawałnicą. huku silnika nie dochodził do niego żaden inny dźwięk. Tylko deszcz nie tracił na sile, wciąż mocny, uporczywy, odcinający go od reszty byłej Jugosławii
Za niecałe trzy minuty deszcz bębnił na całego po przezroczystej osłonie kabiny a potem coraz mocniej, intensywniej, aż w końcu była to już istna nawałnica. Ciemne, nabrzmiałe wodą chmurzyska wlokły się teraz nisko, tuż nad samymi koronami drzew, znacząc swoją drogę siwymi warkoczami deszczu zamieniającymi świat w jeden wielki smutek. Waląca się na niego górą burza, choć odległa jeszcze o dobrych parę kilometrów, coraz bardziej przybierała na sile. Oprócz silnych zakłóceń radiowych od wyładowań elektrycznych i przytłumionego nawałnicą. huku silnika nie dochodził do niego żaden inny dźwięk. Tylko deszcz nie tracił na sile, wciąż mocny, uporczywy, odcinający go od reszty byłej Jugosławii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego