Nadzorcą Plantacji Herbaty.<br><br>W porze zbiorów okazało się jednak, że wszystkie zasiewy zgniły i nie<br>osiągnięto nawet jednej setnej dorocznych plonów.<br><br>Syn Nieba zasmucił się, wezwał do siebie Sun-szi-ho, przypiął mu<br>własnoręcznie order Złotego Smoka II klasy i rzekł:<br><br>- W &lt;orig reg="nagrodę"&gt;nagródę&lt;/&gt; za wierną służbę zrobię cię Naczelnym &lt;orig reg="hodowcą"&gt;Hodówcą&lt;/&gt; Wielorybów.<br><br>Po pół roku jednak wszystkie wieloryby pozdychały i nawet na cesarskim<br>stole nie pojawiała się odtąd zupa z płetw wielorybich, stanowiąca ulubiony<br>chiński przysmak.<br><br>Syn Nieba przywołał do siebie Sun-szi-ho, ofiarował mu order Złotego<br>Smoka I klasy i pokiwał ze &lt;orig&gt;smutlsiem&lt;/&gt; ukoronowaną głową.<br><br>A nazajutrz zebrał swych mandarynów