pożaru, połowy wysokich budynków w Gdańsku nie dałoby się ugasić i ewakuować z nich ludzi.&lt;/&gt;<br>Wynika to z kontroli przeprowadzonej przez służby ratownicze. Osiedla skontrolowali strażacy, strażnicy miejscy, policja i administratorzy dzielnic.<br>W czasie ostatniego tygodnia sprawdzono stan dróg pożarowych wokół 307 największych, co najmniej 12-metrowych budynków w mieście. Wizytacje przeprowadzano w godzinach wieczornych. Według służb ratowniczych, główny problem to zaparkowane byle jak i byle gdzie auta. Straż miejska i policja mają przeprowadzać częstsze kontrole na osiedlach. Właściciele źle pozostawionych pojazdów najpierw będą upominani, później karani mandatami.<br>Poszczególne spółdzielnie mieszkaniowe będą na swoich terenach przeprowadzać akcje propagandowe, uświadamiające potencjalne zagrożenie