Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
domu bez broni ani też
oddalać się poza obręb farmy bez mego pozwolenia. Jeżeli zajdzie
potrzeba, będziemy wystawiali przed domem warty. Przede wszystkim
jednak uprzedzam, że broni należy użyć wyłącznie w razie napaści
grożącej utratą życia. Jestem pewny, że Wilmowski jak zwykle opanuje
sytuację i przekona krajowców o bezpodstawności plotek.
Wkrótce wszyscy udali się na spoczynek. W małym osiedlu zapanowała
cisza.
Wilmowski długo nie mógł zasnąć. Jako kierownik wyprawy
odpowiedzialny był za pomyślne przeprowadzenie łowów. Plota krążąca
wśród krajowców mogła spowodować wiele kłopotów. Jeśli odmówią udziału
w łowach, sytuacja stanie się naprawdę ciężka. Nie będzie można
urządzić obławy na szybkonogie kangury
domu bez broni ani też<br>oddalać się poza obręb farmy bez mego pozwolenia. Jeżeli zajdzie<br>potrzeba, będziemy wystawiali przed domem warty. Przede wszystkim<br>jednak uprzedzam, że broni należy użyć wyłącznie w razie napaści<br>grożącej utratą życia. Jestem pewny, że Wilmowski jak zwykle opanuje<br>sytuację i przekona krajowców o bezpodstawności plotek.<br> Wkrótce wszyscy udali się na spoczynek. W małym osiedlu zapanowała<br>cisza.<br> Wilmowski długo nie mógł zasnąć. Jako kierownik wyprawy<br>odpowiedzialny był za pomyślne przeprowadzenie łowów. Plota krążąca<br>wśród krajowców mogła spowodować wiele kłopotów. Jeśli odmówią udziału<br>w łowach, sytuacja stanie się naprawdę ciężka. Nie będzie można<br>urządzić obławy na szybkonogie kangury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego