Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 19.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
z wydawnictwem Sławomira Grotomirskiego, Movex zaczął wydawać polską wersję "Hustlera". Movex zajmował się sprzedażą, reklamą i promocją, a wydawnictwo Grotomirskiego było właścicielem licencji. Dziś wydawnictwa zaciekle walczą ze sobą.
Z tego, co mówi Kaźmierczak, szef Moveksu i warszawski przedsiębiorca handlujący m.in. zapalniczkami, współpraca zepsuła się już po kilku miesiącach.
- Wydawnictwo Grotomirskiego, wbrew zapewnieniom jego szefa, nie miało pieniędzy na działalność. Nie płacili autorom honorariów, zalegali im po kilkanaście tysięcy złotych - opowiada. - W lipcu obiecywał mi, że do września będzie miał pieniądze ze sprzedaży działki i wtedy spłaci zaległości.
Kiedy okazało się, że Grotomirski nie płaci, Kaźmierczak zdecydował się sam pilnować
z wydawnictwem Sławomira Grotomirskiego, Movex zaczął wydawać polską wersję "Hustlera". Movex zajmował się sprzedażą, reklamą i promocją, a wydawnictwo Grotomirskiego było właścicielem licencji. Dziś wydawnictwa zaciekle walczą ze sobą. <br>Z tego, co mówi Kaźmierczak, szef Moveksu i warszawski przedsiębiorca handlujący m.in. zapalniczkami, współpraca zepsuła się już po kilku miesiącach. <br>- Wydawnictwo Grotomirskiego, wbrew zapewnieniom jego szefa, nie miało pieniędzy na działalność. Nie płacili autorom honorariów, zalegali im po kilkanaście tysięcy złotych - opowiada. - W lipcu obiecywał mi, że do września będzie miał pieniądze ze sprzedaży działki i wtedy spłaci zaległości. <br>Kiedy okazało się, że Grotomirski nie płaci, Kaźmierczak zdecydował się sam pilnować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego