Veritatis splendor).<br> Inny sposób odnajdywania Boga to bardzo często postawa Piotra tuż po zaparciu się Jezusa na dziedzińcu pałacu arcykapłana. Zapewniał, że odda życie, a przestraszył się służącej. Człowiek przygnieciony własnym upadkiem, swoją małością, grzesznością, świadomością swej pomyłki, załamany, przygnieciony uczuciami, które tak naprawdę nigdy nie gościły w jego sercu. Wymowna wymiana spojrzeń, których człowiek wolałby nigdy w życiu nie doświadczyć.<br> Po tym fakcie próba rozliczenia się z własnymi grzechami. Rozliczenia się jednak po ludzku "Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny". Cóż mi się przytrafiło? Jak mogłem to uczynić? Kim jestem jako człowiek? Kim jestem jako Dziecko Boże?<br> Chrystus