Ogniem i mieczem", "Pianista", "Złoto dezerterów", ale tylko kilka dni zdjęciowych. Co robiła Pani pomiędzy?</> <br><who6>J.B.: Mam kalwińską duszę, która nie pozwala mi się lenić. Grywałam w serialach, robiłam w telewizji program kulinarny, inny o urządzaniu mieszkania i kupowaniu kaloryferów, moderowałam czaty w Wirtualnej Polsce, pisałam też felietony, teksty.</> <br><who5>Z czego Pani wtedy żyła? Paweł Wilczak wspominał, że kiedy był bez pracy, nieraz przez tydzień za całe menu musiał mu wystarczyć bochenek chleba.</><br><who6>J.B.: Miałam okresy wielkiej biedy, ale wychowałam się w niezamożnym domu i potrafię radzić sobie z małym budżetem. Umiem przeżyć na naleśnikach ze szpinakiem i ogórkowej.</> <br><who5>Co