Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
ciągle w innych objęciach, jak pijana dziwka... Ale jedne objęcia... i to najbardziej namiętne! Ten siwy brodaty człowiek, który przypominał mi dziesięciu innych brodatych - wszystkich dziwnych i obcesowych siwobrodych wampirów - okrągłych na twarzy, z szeroko rozstawionymi oczami. W tak szeroko rozstawionych oczach czai się, jak wiadomo, schizofrenia... Ale - nie uprzedzajmy! Zaanonsował się już na pierwszej przerwie. Na drugiej

sprawdził, czy nie umknąłem przypadkiem. Byłem. Po spektaklu miał już najzupełniejszą jasność. Wszystko mu się zgodziło. W Bernhardzie znalazł nową braterską duszę i sprzymierzeńca. Gdyby Bernhard żył jeszcze, chętnie rozjaśniłby mu to, czego jeszcze nie pojął. Zaoszczędziłoby mu to sporo czasu. Natomiast jeśli chodzi
ciągle w innych objęciach, jak pijana dziwka... Ale jedne objęcia... i to najbardziej namiętne! Ten siwy brodaty człowiek, który przypominał mi dziesięciu innych brodatych - wszystkich dziwnych i obcesowych siwobrodych wampirów - okrągłych na twarzy, z szeroko rozstawionymi oczami. W tak szeroko rozstawionych oczach czai się, jak wiadomo, schizofrenia... Ale - nie uprzedzajmy! Zaanonsował się już na pierwszej przerwie. Na drugiej<br>&lt;page nr=138&gt;<br>sprawdził, czy nie umknąłem przypadkiem. Byłem. Po spektaklu miał już najzupełniejszą jasność. Wszystko mu się zgodziło. W Bernhardzie znalazł nową braterską duszę i sprzymierzeńca. Gdyby Bernhard żył jeszcze, chętnie rozjaśniłby mu to, czego jeszcze nie pojął. Zaoszczędziłoby mu to sporo czasu. Natomiast jeśli chodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego