Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Pimko i zabiera Józia do szkoły. Pimko - nie wiadomo dlaczego - chrzci Józia "Kowalskim"... czyli nikim - i takim dziwnym stworem bohater-narrator pozostanie aż do momentu, kiedy udaje mu się wydostać spod uroku Młodziakówny (F 20). Odchodząc z domu "nowoczesnych", czuje się "na setny ułamek sekundy" (F 177) lekki i żaden. Zaczepia go jednak Miętus i nakłania, aby pójść razem na poszukiwanie parobka, Miętusowego ideału. W trzeciej sekwencji swoich przygód Józio jest już jednak wyraźnie starszy od Miętusa, który zresztą także szybko dorośleje, skoro osiągnął już "niespełna osiemnaście wiosen" (F 231). Trafiają do dworu: bohater, który pochodzi - jak jego twórca - ze środowiska
Pimko i zabiera Józia do szkoły. Pimko - nie wiadomo dlaczego - chrzci Józia "Kowalskim"... czyli nikim - i takim dziwnym stworem bohater-narrator pozostanie aż do momentu, kiedy udaje mu się wydostać spod uroku Młodziakówny (F 20). Odchodząc z domu "nowoczesnych", czuje się "na setny ułamek sekundy" (F 177) lekki i żaden. Zaczepia go jednak Miętus i nakłania, aby pójść razem na poszukiwanie parobka, Miętusowego ideału. W trzeciej sekwencji swoich przygód Józio jest już jednak wyraźnie starszy od Miętusa, który zresztą także szybko dorośleje, skoro osiągnął już "niespełna osiemnaście wiosen" (F 231). Trafiają do dworu: bohater, który pochodzi - jak jego twórca - ze środowiska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego