Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
przeszłość i rzucą swój wysiłek dla dobra tej, dla której, jak Polska długa i szeroka, grobami wyznaczyli szlak do wolności "stojąc z bronią u nogi ".
Daleki jestem od optymizmu. Nie wierzę, że kiedykolwiek w przyszłości odważę się podpisać list do szanownej redakcji pełnym imieniem i nazwiskiem. kpr. podch. b. AK Zaduma
Jerzy stał z kartkami w rękach. Patrzył na stół, jakby szukał miejsca na trzech rozłożonych stertach. Nagle zasłonił sobie twarz rękami, mocno, jak człowiek ogłuszony, potrząsnął głową i powiedział jakimś suchym, drewnianym głosem:
- Do roboty, panowie.
VII
Zajmowali piękną willę na letniskowym, eleganckim przedmieściu Hamburga. Bramy strzegła okrągła blaszana wywieszka
przeszłość i rzucą swój wysiłek dla dobra tej, dla której, jak Polska długa i szeroka, grobami wyznaczyli szlak do wolności "stojąc z bronią u nogi ".<br>Daleki jestem od optymizmu. Nie wierzę, że kiedykolwiek w przyszłości odważę się podpisać list do szanownej redakcji pełnym imieniem i nazwiskiem. kpr. podch. b. AK Zaduma<br>Jerzy stał z kartkami w rękach. Patrzył na stół, jakby szukał miejsca na trzech rozłożonych stertach. Nagle zasłonił sobie twarz rękami, mocno, jak człowiek ogłuszony, potrząsnął głową i powiedział jakimś suchym, drewnianym głosem:<br>- Do roboty, panowie.<br>&lt;tit&gt;VII&lt;/&gt;<br>Zajmowali piękną willę na letniskowym, eleganckim przedmieściu Hamburga. Bramy strzegła okrągła blaszana wywieszka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego