Typ tekstu: Książka
Autor: Dołęga-Mostowicz Tadeusz
Tytuł: Kariera Nikodema Dyzmy
Rok wydania: 1991
Rok powstania: 1932
łaskawie określić.
- Hm - bąknął Dyzma - doprawdy nie wiem.
- Więc powiedzmy tak: tantiema trzydzieści procent od zwiększonego przez pana dochodu, zgoda?
- Zgoda - kiwnął głową Dyzma nie bardzo orientując się, na co się zgadza.
- A pensja, powiedzmy... dwa tysiące miesięcznie. - Ile? - zdziwił się Dyzma.
- No, dwa tysiące pięćset. No i koszty rozjazdów. Zgoda? No, rękę!
Dyzma półprzytomnie uścisnął drobną dłoń staruszka.
Ten, zaróżowiony i uśmiechnięty, nie przestając na chwilę szeplenić, wydobył ogromnych rozmiarów wieczne pióro, zapełnił karteluszek papieru kilkunastu wierszami drobnych okrągłych literek i podsunął Dyzmie do podpisu. Podczas zaś gdy "kochany pan Nikodem" zaopatrywał swoje nazwisko precyzyjnym a wielce skomplikowanym zakrętasem, Kunicki
łaskawie określić.<br>- Hm - bąknął Dyzma - doprawdy nie wiem.<br>- Więc powiedzmy tak: tantiema trzydzieści procent od zwiększonego przez pana dochodu, zgoda?<br>- Zgoda - kiwnął głową Dyzma nie bardzo orientując się, na co się zgadza.<br>- A pensja, powiedzmy... dwa tysiące miesięcznie. - Ile? - zdziwił się Dyzma.<br>- No, dwa tysiące pięćset. No i koszty rozjazdów. Zgoda? No, rękę!<br>Dyzma półprzytomnie uścisnął drobną dłoń staruszka.<br>Ten, zaróżowiony i uśmiechnięty, nie przestając na chwilę szeplenić, wydobył ogromnych rozmiarów wieczne pióro, zapełnił karteluszek papieru kilkunastu wierszami drobnych okrągłych literek i podsunął Dyzmie do podpisu. Podczas zaś gdy "kochany pan Nikodem" zaopatrywał swoje nazwisko precyzyjnym a wielce skomplikowanym zakrętasem, Kunicki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego