Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Biura Matrymonialnego. Ryśka uparcie, jak większość samotnych ludzi poszukujących partnerów, chciała tę sprawę załatwić za pomocą indywidualnego kontaktu, choćby tylko listownego.
Po zapłaceniu 300 złotych - w ciągu kilku dni - otrzymała gruby biuletyn samotnych. Jego "grubość" wypełniały przede wszystkim ogłoszenia pań. Część męska była dość skromna. Podzielono ją na kilka rozdziałów: "Ziemianie" (potem okazało się, że to rolnicy), "Samotni poeci" (więźniowie; pewnie nie chcieli ich zrazić do ogłoszeń), "Specjalne Wymagania" (różne) oraz "Jesień Życia" (staruszkowie).
Rzuciłyśmy się do czytania. Samotnych rolników było tak dużo, że po 50. anonsie miałyśmy dosyć. Wybrałyśmy jeden rozsądnie brzmiący list poetycki. W rubryce "Specjalne Wymagania" najwięcej było
Biura Matrymonialnego. Ryśka uparcie, jak większość samotnych ludzi poszukujących partnerów, chciała tę sprawę załatwić za pomocą indywidualnego kontaktu, choćby tylko listownego.<br>Po zapłaceniu 300 złotych - w ciągu kilku dni - otrzymała gruby biuletyn samotnych. Jego "grubość" wypełniały przede wszystkim ogłoszenia pań. Część męska była dość skromna. Podzielono ją na kilka rozdziałów: "Ziemianie" (potem okazało się, że to rolnicy), "Samotni poeci" (więźniowie; pewnie nie chcieli ich zrazić do ogłoszeń), "Specjalne Wymagania" (różne) oraz "Jesień Życia" (staruszkowie).<br>Rzuciłyśmy się do czytania. Samotnych rolników było tak dużo, że po 50. anonsie miałyśmy dosyć. Wybrałyśmy jeden rozsądnie brzmiący list poetycki. W rubryce "Specjalne Wymagania" najwięcej było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego