Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
Nic
nie wskazywało na to, że ktoś w niej mieszka na
stałe.
Powiódł oczami po gołych ścianach. Przy drzwiach,
na brązowej tasiemce, wisiał plakat z wiewiórką.
Usztywniony tekturą, z agresywnie samarytańskim czerwonym
krzyżem, na którym, niczym na gałęzi, siedziało
rude stworzenie z wyszczerzonymi zębami.
Myj ręce przed jedzeniem. Jedz owoce. Zimna woda zdrowia doda.
Śpij przy otwartym oknie...
Odwrócił się plecami do plakatu i rudzielca ze szczotką
w kosmatej łapie.
Usiadł na łóżku, oparł plecy o twarde, chłodne
pręty i zastygł w oczekiwaniu.

Nie ruszy się, dopóki Siwy nie wytłumaczy, dlaczego zabrał
tobołek z krzaków i przeszkodził mu w ucieczce.
Chciał
Nic <br>nie wskazywało na to, że ktoś w niej mieszka na <br>stałe.<br>Powiódł oczami po gołych ścianach. Przy drzwiach, <br>na brązowej tasiemce, wisiał plakat z wiewiórką. <br>Usztywniony tekturą, z agresywnie samarytańskim czerwonym <br>krzyżem, na którym, niczym na gałęzi, siedziało <br>rude stworzenie z wyszczerzonymi zębami.<br>Myj ręce przed jedzeniem. Jedz owoce. Zimna woda zdrowia doda. <br>Śpij przy otwartym oknie...<br>Odwrócił się plecami do plakatu i rudzielca ze szczotką <br>w kosmatej łapie.<br>Usiadł na łóżku, oparł plecy o twarde, chłodne <br>pręty i zastygł w oczekiwaniu.<br><br>Nie ruszy się, dopóki Siwy nie wytłumaczy, dlaczego zabrał <br>tobołek z krzaków i przeszkodził mu w ucieczce. <br>Chciał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego