Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
w wodzie, czyli to jest zabiegi tak zwane mokre, żeby żeby po prostu codziennie chodzić do fryzjera.
Ale dlatego ja tak chciałam ściąć i i potem ewentualnie zapuszczać po przyjeździe z wakacji.
No i to ma rację bytu.
Pani Dorotko, a jak rok szkolny się zakończył? Pozytywnie wszystko? elegancko zakończyła?
Znaczy powiem pani tak. Niezbyt może nie spełniła moich oczekiwań, jak to każda mama ma marzenia, żeby dziecko, prawda, jeszcze lepiej szło do przodu niż rodzic, ale no wydaje mi się, że w miarę dobrze to wypadło, no bo jednak to pierwsza klasa to jest taki przełom w życiu tych dzieciaków
w wodzie, czyli to jest &lt;vocal desc="yyy"&gt; zabiegi tak zwane mokre, żeby żeby po prostu &lt;vocal desc="yyy"&gt; codziennie chodzić do fryzjera. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale dlatego ja tak chciałam ściąć i i potem ewentualnie zapuszczać po przyjeździe z wakacji. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No i to ma rację bytu. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Pani Dorotko, a jak rok szkolny się zakończył? Pozytywnie wszystko? &lt;gap&gt; elegancko zakończyła? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;vocal desc="yyy"&gt; Znaczy powiem pani tak. Niezbyt może nie spełniła moich oczekiwań, jak to każda mama ma marzenia, żeby dziecko, prawda, jeszcze lepiej szło do przodu niż rodzic, ale no wydaje mi się, że w miarę dobrze to wypadło, no bo jednak to pierwsza klasa to jest taki przełom w życiu tych dzieciaków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego