tego nie powiem.<br>- No, proszę ciebie.<br>- Nie, nie - rzekł Polek z nagłym uporem.<br>- A o czym to było?<br>- Nie powiem.<br>- Może o znajomych?<br>- Nie.<br>- Może o nas.<br>- Nie, nie.<br>Wisia szła chwilę w milczeniu. A potem rzekła nagle lekko, jakby bez namysłu:<br>- A może o miłości?<br>Polek przełknął ślinę.<br>- Nie.<br>Znad Puszkarni ciężko wypłynął rozsrebrzony samolot. Leciał w kierunku miasta, wlokąc przez dolinę czarny krzyż cienia.<br>- Zobaczysz, że ja będę sławny - rzekł nagle Polek. - Zrobię ludziom wszystko, co tylko zechcą, dam każdemu, co tylko sobie zamyśli.<br>Wisia spojrzała nań ciekawie, we wzroku jej było coś, czego nie znał dotychczas.<br>- Skąd wiesz