latkowie i chudzi młodzieńcy ze szkół rabinackich lub studenci żydowskich uniwersytetów. Oraz dziewczęta, które jedzą i modlą się osobno, jak każe wasza religia. Przyjeżdża z nimi Henryk Szaniawski, żeby tłumaczyć z hebrajskiego, bo polskiego już prawie nie znają. Szaniawski przeżył Holocaust i stracił wiarę, co dla chasydów jest niezrozumiałe, że Żyd może odstąpić od wiary ojców. Chcieliby, żeby każdy Żyd był chasydem, żeby żył za murem chroniącym przed wpływami z zewnątrz, własnym czasem, czekając na przyjście Mesjasza, nie akceptując dokonujących się wokół zmian. No, może poza telefonami komórkowymi.</><br><br><div type="art"><br><tit>Pięćdziesiątka </><br><br><au>LUDWIK STOMMA</><br><br>Kiedy kupowałem mój dom w Szampanii, tradycyjnym zwyczajem sprzedający poczęstował