Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
szlacheckiego państwa oraz narodu.
Dopiero rozbiory zrodziły spory o przynależność etniczną Wita Stwosza i Mikołaja Kopernika, przyznawanie się do Leibniza, Fahrenheita czy nawet Schopenhauera i Verne'a.


Nawet w ciężkich latach potopu miasta pruskie zachowały wierność wobec Warszawy. Zbrojnego rokoszu nie podejmowali Tatarzy, a tym bardziej Ormianie, nie mówiąc już o Żydach. Jedyny wyjątek stanowiła więc wspominana już ludność Ukrainy.
Zwracał na to uwagę Kołłątaj, pisząc, iż bunty ludu występowały u nas tam tylko, "kędy on nie umiał mowy polskiej i graniczył z państwem moskiewskim", które potrafiło korzystać ze wspólnoty języka oraz wyznania. Stąd też zarówno Kołłątaj, jak i Kościuszko będą się
szlacheckiego państwa oraz narodu.<br>Dopiero rozbiory zrodziły spory o przynależność etniczną Wita Stwosza i Mikołaja Kopernika, przyznawanie się do Leibniza, Fahrenheita czy nawet Schopenhauera i Verne'a.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Nawet w ciężkich latach potopu miasta pruskie zachowały wierność wobec Warszawy. Zbrojnego rokoszu nie podejmowali Tatarzy, a tym bardziej Ormianie, nie mówiąc już o Żydach. Jedyny wyjątek stanowiła więc wspominana już ludność Ukrainy.<br>Zwracał na to uwagę Kołłątaj, pisząc, iż bunty ludu występowały u nas tam tylko, "kędy on nie umiał mowy polskiej i graniczył z państwem moskiewskim", które potrafiło korzystać ze wspólnoty języka oraz wyznania. Stąd też zarówno Kołłątaj, jak i Kościuszko będą się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego