Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
1965 r. (wtedy jeszcze sympatyzował z komunistami) pisał namiętny esej "Nasz Oświęcim" - w głośnej mowie wygłoszonej we frankfurckim kościele św. Pawła powiedział, że ma już dość ciągłego przypominania mu obozu i ma prawo odwracać wzrok na widok kolejnych dokumentów telewizyjnych. Z oburzeniem zareagował na to wówczas Ignaz Bubis, rzecznik niemieckich Żydów, nazywając pisarza "duchowym podpalaczem".

Niemniej uhistorycznienie III Rzeszy i drugiej wojny jest nieuchronne. Powinno oznaczać z jednej strony rewizję wielu propagandowych mitów, głoszonych po wojnie we wszystkich krajach, jak i lepsze zrozumienie sprawców, ich motywów i okoliczności, które doprowadziły ich do udziału w zbrodni. Żydowscy historycy obawiają się, że uhistorycznienie
1965 r. (wtedy jeszcze sympatyzował z komunistami) pisał namiętny esej "Nasz Oświęcim" - w głośnej mowie wygłoszonej we frankfurckim kościele św. Pawła powiedział, że ma już dość ciągłego przypominania mu obozu i ma prawo odwracać wzrok na widok kolejnych dokumentów telewizyjnych. Z oburzeniem zareagował na to wówczas Ignaz Bubis, rzecznik niemieckich Żydów, nazywając pisarza "duchowym podpalaczem".<br><br>Niemniej uhistorycznienie III Rzeszy i drugiej wojny jest nieuchronne. Powinno oznaczać z jednej strony rewizję wielu propagandowych mitów, głoszonych po wojnie we wszystkich krajach, jak i lepsze zrozumienie sprawców, ich motywów i okoliczności, które doprowadziły ich do udziału w zbrodni. Żydowscy historycy obawiają się, że uhistorycznienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego