Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
polać benzyną i spalić.

Bogiem była praca, od niej zależało nasze życie. Arbeitsamt był świątynią. Niemieckim arcykapłanem był Guldener, cywilny gestapowiec, polskim profesor Smolnicki, a żydowskim Herzig, lichwiarz, waluciarz. Guldener kontrolował Smolnickiego, a Smolnicki Herziga, który najlepiej wiedział, kto co ma, i w ten sposób wszyscy trzej wyciskali pieniądze z Żydów. Herzig elegancko ubrany, cywilizowany, chodził do Guldenera na kolacje ze swoją żoną i prezentami od "wdzięcznych pracowników". Jego syn Izak nie mógł na to patrzeć i uciekł do lasu, gdzie banderowcy zadźgali go nożami. Guldener był interesującym człowiekiem, Żydzi wybudowali kryjówkę pod jego domem, a on udawał, że o tym
polać benzyną i spalić.<br><br>Bogiem była praca, od niej zależało nasze życie. Arbeitsamt był świątynią. Niemieckim arcykapłanem był Guldener, cywilny gestapowiec, polskim profesor Smolnicki, a żydowskim Herzig, lichwiarz, waluciarz. Guldener kontrolował Smolnickiego, a Smolnicki Herziga, który najlepiej wiedział, kto co ma, i w ten sposób wszyscy trzej wyciskali pieniądze z Żydów. Herzig elegancko ubrany, cywilizowany, chodził do Guldenera na kolacje ze swoją żoną i prezentami od "wdzięcznych pracowników". Jego syn Izak nie mógł na to patrzeć i uciekł do lasu, gdzie banderowcy zadźgali go nożami. Guldener był interesującym człowiekiem, Żydzi wybudowali kryjówkę pod jego domem, a on udawał, że o tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego