zasłaniając oczy chusteczką.<br><br>Agnieszka do Asi:<br><br>Przepraszam, że cię chciałam uszczęśliwić na siłę i nie dałam ci czasu.<br><br>Asia szlocha.<br><br>Stasia:<br><br>Czuję, jak cierpisz. Nie wiem, skąd się biorą opory. Nam się dobrze rozmawia, ale poza grupą. Nie uważam, że nie potrafisz wyrażać uczuć, ale bardzo cierpisz w tej chwili.<br><br>Zyta:<br><br>Gdybym miała twoje lata, to bym mogła dużo zrobić. Zaczęłam coś ze sobą robić bardzo późno. Widziałam twoje zaangażowanie i uważam, że zrobiłaś naprawdę dużo.<br><br>Asia, po dłuższym płaczu, do Alicji:<br><br>- Bardzo mnie uraziłaś.<br><br>Alicja:<br><br>- Czym najbardziej?<br><br>Asia:<br><br>- Tym, że nie potrafię wyrażać uczuć twarzą.<br><br>I dodaje:<br><br>- Powiedziałaś to z