Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwiaty
Nr: 2
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
grudniu kupimy sobie nową. Możemy, jeśli mamy na to czas i miejsce, pobawić się w ogrodnika i dalej ją pielęgnować. Nie możemy oczywiście liczyć, że ta naszego chowu osiągnie taką samą formę jak u wyspecjalizowanego producenta. Mieszkanie nie jest w stanie zapewnić takich warunków uprawy jak szklarnia. Można jednak spróbować a nuż się uda. Co więc dalej robić? W marcu lub kwietniu roślinę przycinamy skracając pędy o 2/3. Jeśli było ich więcej zostawiamy 2-3 najgrubsze, resztę usuwamy. Możemy teraz przestać je podlewać i umieścić w chłodniejszym miejscu, lecz nie poniżej 10-12o C i niekoniecznie na świetle. Po około miesiącu
grudniu kupimy sobie nową. Możemy, jeśli mamy na to czas i miejsce, pobawić się w ogrodnika i dalej ją pielęgnować. Nie możemy oczywiście liczyć, że ta naszego chowu osiągnie taką samą formę jak u wyspecjalizowanego producenta. Mieszkanie nie jest w stanie zapewnić takich warunków uprawy jak szklarnia. Można jednak spróbować a nuż się uda. Co więc dalej robić? W marcu lub kwietniu roślinę przycinamy skracając pędy o 2/3. Jeśli było ich więcej zostawiamy 2-3 najgrubsze, resztę usuwamy. Możemy teraz przestać je podlewać i umieścić w chłodniejszym miejscu, lecz nie poniżej 10-12o C i niekoniecznie na świetle. Po około miesiącu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego