Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
architektów. W stylu wówczas obowiązującym Amerykanie budują schron, którego dziś sami się wstydzą. Czy wstydzą się też, że sztandarowy kraj gospodarki wolnorynkowej bynajmniej nie realizuje żadnej reprywatyzacji? To znaczy - nie zwraca własności prywatnej ewidentnie zabranej w okolicznościach wskazujących na nadużycie prawa?

No cóż, dzisiejszy Waszyngton nie chce odpowiadać za wczorajszy, a ponadto zasłania się tym, że kupił od rządu PRL to, co było do sprzedania. Amerykanie nie chcą więc Czetwertyńskich wysłuchać i odsyłają do rządu polskiego, a jak rząd polski traktuje roszczenia wywłaszczonych - wiadomo. W każdym razie wnuk Róży, dzisiejsza głowa rodziny, Albert Czetwertyński kończy już książkę o całej awanturze i nadał
architektów. W stylu wówczas obowiązującym Amerykanie budują schron, którego dziś sami się wstydzą. Czy wstydzą się też, że sztandarowy kraj gospodarki wolnorynkowej bynajmniej nie realizuje żadnej reprywatyzacji? To znaczy - nie zwraca własności prywatnej ewidentnie zabranej w okolicznościach wskazujących na nadużycie prawa?<br><br>No cóż, dzisiejszy Waszyngton nie chce odpowiadać za wczorajszy, a ponadto zasłania się tym, że kupił od rządu PRL to, co było do sprzedania. Amerykanie nie chcą więc Czetwertyńskich wysłuchać i odsyłają do rządu polskiego, a jak rząd polski traktuje roszczenia wywłaszczonych - wiadomo. W każdym razie wnuk Róży, dzisiejsza głowa rodziny, Albert Czetwertyński kończy już książkę o całej awanturze i nadał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego