Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
umysł
To niewielki bunt przekomarzać się z jakąś nieznajomą w sklepie. Ale mogę sobie wyobrazić, że poważna przyczyna przynosi czasem błahy skutek. Dlaczego właściwie chcesz się buntować? Czy tak bardzo Cię drażni prymitywizm codziennych kontaktów między obcymi?

marek@kosmos.czyli.świat
To też. Ale oczywiście coś więcej. Drażni mnie poczucie absurdalności mojego życia. I prawdopodobnie Twojego także. Czy jesteś w stanie robić to, co chcesz? Ja nie. Całe życie to kompromisy, adaptacja, dostosowanie się do innych, potulne znoszenie ich dziwacznych żądań. Mam tego dosyć. Inni wciągają nas w swoje sprawy i nie mówią, po co. Znalazłam fragment w "Człowieku zbuntowanym" Camusa
umysł<br>To niewielki bunt przekomarzać się z jakąś nieznajomą w sklepie. Ale mogę sobie wyobrazić, że poważna przyczyna przynosi czasem błahy skutek. Dlaczego właściwie chcesz się buntować? Czy tak bardzo Cię drażni prymitywizm codziennych kontaktów między obcymi?<br><br>marek@kosmos.czyli.świat<br>To też. Ale oczywiście coś więcej. Drażni mnie poczucie absurdalności mojego życia. I prawdopodobnie Twojego także. Czy jesteś w stanie robić to, co chcesz? Ja nie. Całe życie to kompromisy, adaptacja, dostosowanie się do innych, potulne znoszenie ich dziwacznych żądań. Mam tego dosyć. Inni wciągają nas w swoje sprawy i nie mówią, po co. Znalazłam fragment w "Człowieku zbuntowanym" Camusa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego