Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
wzorcowa to zaiste ilustracja moich wywodów. Był wśród więźniów pisarz grodzki z Frankensteinu. Wiesz, o kogo chodzi? Widzę, że wiesz. Oskarżony o herezję. Śledztwo rychło pokazało, że oskarżenie było fałszywe, z pobudek osobistych, delatorem był miłośnik jego żony. Kazałem pisarza zwolnić, a gaszka przyaresztować, ot tak, dla sprawdzenia, czy to aby wyłącznie o białogłowskie wdzięki idzie. Gaszek, wystaw sobie, na sam widok narzędzi wyznał, że to nie pierwsza mieszczka, którą pod pozorem miłosnych zachodów okrada. W zeznaniach trochę się plątał, więc niektóre z narzędzi zastosowano. Ech, nasłuchałem się wówczas o innych mężatkach, ze Świdnicy, z Wrocławia, z Wałbrzycha, o ich występnych
wzorcowa to zaiste ilustracja moich wywodów. Był wśród więźniów pisarz grodzki z Frankensteinu. Wiesz, o kogo chodzi? Widzę, że wiesz. Oskarżony o herezję. Śledztwo rychło pokazało, że oskarżenie było fałszywe, z pobudek osobistych, delatorem był miłośnik jego żony. Kazałem pisarza zwolnić, a gaszka przyaresztować, ot tak, dla sprawdzenia, czy to aby wyłącznie o białogłowskie wdzięki idzie. Gaszek, wystaw sobie, na sam widok narzędzi wyznał, że to nie pierwsza mieszczka, którą pod pozorem miłosnych zachodów okrada. W zeznaniach trochę się plątał, więc niektóre z narzędzi zastosowano. Ech, nasłuchałem się wówczas o innych mężatkach, ze Świdnicy, z Wrocławia, z Wałbrzycha, o ich występnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego