Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
wykonaną ma głownię...

Eliza wzdrygnęła się: ostry szpic, krew na ostrzu, dużo krwi, jęki rannych, końskie kopyta miażdżące ciała - kiedyś miała taki straszny sen. Zbladła, zachwiała się. - Co ci jest, Liziu? - Nie czekając na odpowiedź, pociągnęła córki w boczną ścieżkę. Ach, gdybyż pojawił się jakiś stróż porządku, ktoś z policji, ach, gdyby to był sam pułkownik żandarmów! Na pewno ostro zakazałby jej tej manifestacji, a może i uczyniłby jeszcze "jakieś grubiaństwo" - to pragnienie wywołało na twarz pani Franciszki jeszcze bardziej jaskrawy rumieniec. Jakiż to byłby temat do opowiadań po salonach.

...W kilka miesięcy po parkowej paradzie siostry Pawłowskie oczekiwało inne przeżycie
wykonaną ma głownię...<br><br>Eliza wzdrygnęła się: ostry szpic, krew na ostrzu, dużo krwi, jęki rannych, końskie kopyta miażdżące ciała - kiedyś miała taki straszny sen. Zbladła, zachwiała się. - Co ci jest, Liziu? - Nie czekając na odpowiedź, pociągnęła córki w boczną ścieżkę. Ach, gdybyż pojawił się jakiś stróż porządku, ktoś z policji, ach, gdyby to był sam pułkownik żandarmów! Na pewno ostro zakazałby jej tej manifestacji, a może i uczyniłby jeszcze "jakieś grubiaństwo" - to pragnienie wywołało na twarz pani Franciszki jeszcze bardziej jaskrawy rumieniec. Jakiż to byłby temat do opowiadań po salonach.<br><br>...W kilka miesięcy po parkowej paradzie siostry Pawłowskie oczekiwało inne przeżycie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego