z płaszczyzn i parawanów. Reguła tej monokultury form, barw, kształtów rodzi dezorientację, szum informacyjny niezidentyfikowanych kształtów. Ta reguła monoformy rygorystycznie obowiązuje i znormalizowany arkusz papieru, i znak reklamowy, i prefabrykowane płyty budynków. Konieczność identyfikacji tych monokształtów narzuca potrzebę ich różnicowania agresywnością znaków, barw i światła. Rzecz prosta w jakimś stopniu adaptujemy do tego pozbawionego czynników orientacji świata, godzimy się na ustawiczne atakowanie organów naszego wzroku. Ale jakim kosztem?<br> W naturze nie istnieją zgeometryzowane, monochromiczne gładkie płaszczyzny. Ta płaszczyzna, odgradzająca nasz wzrok od postrzegania i identyfikowania zróżnicowanych kształtów natury, uniemożliwia grę dynamiki wzroku, a tym samym rodzi lęk zamknięcia - klaustrofobię. Zauważmy, w