Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
że wszyscy pokładali się ze śmiechu.

Podczas obiadu Natalia Gieorgiewna zarecytowała ku ogólnej uciesze fraszkę satyryczną nieznanego autora o Pobiedonoscewie:

Kto takoj Pobiedonoscew?
Dlia popow - Obiedonoscew.
Dlia naroda - Biedonoscew,
Dlia caria-że - złoj Donoscew.

- Wierszyk ten przywiózł z Petersburga nasz niezrównany samobójca - dodała z pobłażliwą ironią, wskazując na Żakowicza.

Nieszczęsny adorator nie umiał się bronić. Na czole i pod nosem wystąpiły mu krople potu.

- Jak można, Natalio Gieorgiewna... - powiedział łagodnym głosem.

Żakowicz nie był powabny: miał duże dłonie, zawsze zimne i wilgotne, blond włosy wpadające w rudy odcień i takie same krzaczaste brwi, nos mięsisty, czerwony i miękki jak duża truskawka
że wszyscy pokładali się ze śmiechu.<br><br>Podczas obiadu Natalia Gieorgiewna zarecytowała ku ogólnej uciesze fraszkę satyryczną nieznanego autora o Pobiedonoscewie:<br><br> Kto takoj Pobiedonoscew?<br> Dlia popow - Obiedonoscew.<br> Dlia naroda - Biedonoscew,<br> Dlia caria-że - złoj Donoscew.<br><br> - Wierszyk ten przywiózł z Petersburga nasz niezrównany samobójca - dodała z pobłażliwą ironią, wskazując na Żakowicza.<br><br>Nieszczęsny adorator nie umiał się bronić. Na czole i pod nosem wystąpiły mu krople potu.<br><br>- Jak można, Natalio Gieorgiewna... - powiedział łagodnym głosem.<br><br>Żakowicz nie był powabny: miał duże dłonie, zawsze zimne i wilgotne, blond włosy wpadające w rudy odcień i takie same krzaczaste brwi, nos mięsisty, czerwony i miękki jak duża truskawka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego