Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
W listach, jakie otrzymujemy, możemy znaleźć różne propozycje. Niektóre wyjątkowo intratne. Ktoś chce nam, na przykład, podarować kilkadziesiąt milionów dolarów. Oczywiście nie za darmo. Nadawca listu oferuje zawsze uczciwy układ: jeśli mu pomożemy, to on się z nami swoimi dolarami podzieli. Potem następuje szczegółowy opis sytuacji, z którego wynika, że adresat listu jest urzędnikiem w jakimś afrykańskim państwie i dość niespodziewanie znalazł się w posiadaniu potężnej kwoty dolarów.
Wiadomo, w Afryce takie rzeczy się zdarzają. Żeby jednak dostać się do tych pieniędzy, trzeba pokonać szereg problemów. Trzeba kogoś przekupić, zapłacić za transport i składowanie gotówki i w tej sprawie zwraca się
W listach, jakie otrzymujemy, możemy znaleźć różne propozycje. Niektóre wyjątkowo intratne. Ktoś chce nam, na przykład, podarować kilkadziesiąt milionów dolarów. Oczywiście nie za darmo. Nadawca listu oferuje zawsze uczciwy układ: jeśli mu pomożemy, to on się z nami swoimi dolarami podzieli. Potem następuje szczegółowy opis sytuacji, z którego wynika, że adresat listu jest urzędnikiem w jakimś afrykańskim państwie i dość niespodziewanie znalazł się w posiadaniu potężnej kwoty dolarów.<br>Wiadomo, w Afryce takie rzeczy się zdarzają. Żeby jednak dostać się do tych pieniędzy, trzeba pokonać szereg problemów. Trzeba kogoś przekupić, zapłacić za transport i składowanie gotówki i w tej sprawie zwraca się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego