tego żałowałam, bo się do niego przywiązałam. Ale ten świat, który razem z nim zbudowałam, był tak bardzo odległy od prawdy, że żadna rzeczywistość nie była tu możliwa. Kontakt z Andrzejem niestety się urwał. <br>Raz kiedyś przyjęłam od niego pieniądze. Przysłał mi 700 zł. Trafiły do mnie, nie do żadnej adwokatki. Pieniądze wydałam, ale została mi na pamiątkę koperta. </><br><br><who1>Wydawałoby się, że dzwonią tylko stuprocentowi mężczyźni. Czy spotkała pani na linii mężczyzn słabych?</> <br><who2>Tak, to zdarza się często. Taki mężczyzna jest wystraszony samym faktem, że po drugiej stronie ktoś się odezwał. Mówi cicho, niemal szeptem. Od początku czeka, żeby kobieta przejęła