Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Taka praktyka - czyli sięganie do bata w postępowaniu przygotowawczym - trwała długo jeszcze w XIX wieku, zarówno w Królestwie Polskim, jak na pozostałych terenach dawnej Rzeczypospolitej.
Stanisław Milewski
Od redakcji: - powyższy tekst jest fragmentem książki tegoż autora p.t. "W świecie występku i zbrodni", Książka i Wiedza, 1996 r.


Zdjęcia z agencji towarzyskiej
Perła

Zabić Jowitę? To jakaś bzdura. Przecież ona była jego najlepszą dziewczyną. Miała klasę, styl, wszystko było w niej niepowtarzalne. Oryginalna perła wśród szklanych paciorków. I najpiękniejsza róża w jego ogródku. Inne też były ładne, kolorowe, ale nie takie. Wiedział, ile jest warta, więc ją właśnie wyróżniał i szczególnie starał
Taka praktyka - czyli sięganie do bata w postępowaniu przygotowawczym - trwała długo jeszcze w XIX wieku, zarówno w Królestwie Polskim, jak na pozostałych terenach dawnej Rzeczypospolitej.<br>&lt;au&gt;Stanisław Milewski&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;Od redakcji: - powyższy tekst jest fragmentem książki tegoż autora p.t. "W świecie występku i zbrodni", Książka i Wiedza, 1996 r.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;Zdjęcia z agencji towarzyskiej&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Perła&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Zabić Jowitę? To jakaś bzdura. Przecież ona była jego najlepszą dziewczyną. Miała klasę, styl, wszystko było w niej niepowtarzalne. Oryginalna perła wśród szklanych paciorków. I najpiękniejsza róża w jego ogródku. Inne też były ładne, kolorowe, ale nie takie. Wiedział, ile jest warta, więc ją właśnie wyróżniał i szczególnie starał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego