I co zrobiłaś?<br>E.S.: Odłożyłam list na pamiątkę do mojego archiwum i dopisałam jeszcze kilka wierszy, po czym zaczęłam szukać innego wydawnictwa. Kiedy znalazłam, właśnie kończył się rok 1995.<br>COSMO: Taka nagroda uskrzydla młodego pisarza czy raczej demobilizuje?<br>E.S.: Na pewno na początku drogi jest bardzo potrzebna, jako akceptacja tego, co robimy. <br>COSMO: Od paru lat piszesz książkę pod bardzo przewrotnym tytułem - "Moi papierowi kochankowie"...<br>E.S.: Bardzo żałuję, że są papierowi, ponieważ będzie to książka o mężczyznach, których kochałam za ich intelekt, wielkość i artyzm. Wśród nich są Leonardo da Vinci, Witkacy, Wilde, Brodski, Warhole, Bunuel, Mozart, Truman