Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
były zaświaty, czyli metafizyka. I Kubrick ją wprowadził, bo w jego filmie występował taki graniastosłup, trochę przypominający tablice Mojżeszowe, kierujący losami ludzkości. W "Misji na Marsa" również jest usiłowanie, żeby rozszerzyć science fiction.
TR: - Tylko że tutaj mamy metafizykę co najwyżej komiksową, czyli uproszczoną. Aż dziw, że stało się to ambicją Briana de Palmy, znanego dotychczas głównie ze świetnych thrillerów. Tym razem wykazał się słabością do sentymentalizmu kosmicznego.
ZK: - De Palma to wielkie nazwisko kina amerykańskiego, autor "Nieustępliwych", "Życia Carlita", "Mission impossible", czyli najbardziej popisowych sensacji. Teraz wziął się za science fiction. Reżyser jego wymiaru musi się wykazać i najwyraźniej doszedł
były zaświaty, czyli metafizyka. I Kubrick ją wprowadził, bo w jego filmie występował taki graniastosłup, trochę przypominający tablice Mojżeszowe, kierujący losami ludzkości. W "Misji na Marsa" również jest usiłowanie, żeby rozszerzyć science fiction. <br>TR: - Tylko że tutaj mamy metafizykę co najwyżej komiksową, czyli uproszczoną. Aż dziw, że stało się to ambicją Briana de Palmy, znanego dotychczas głównie ze świetnych thrillerów. Tym razem wykazał się słabością do sentymentalizmu kosmicznego. <br>ZK: - De Palma to wielkie nazwisko kina amerykańskiego, autor "Nieustępliwych", "Życia Carlita", "Mission impossible", czyli najbardziej popisowych sensacji. Teraz wziął się za science fiction. Reżyser jego wymiaru musi się wykazać i najwyraźniej doszedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego