Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
jest generalne egzystencjalne tło, na którym rysują się wszystkie rzeczy. Wydaje mi się, że nieufność wobec książki Adama wywodzi się przede wszystkim z bezpostaciowej nieufności wszystkich do wszystkich. Ważniejszy jest nieco zarzut instrumentalizowania, który ustawicznie powraca. (...) Autor jest znany jako człowiek polityczny, a postawa kościoła wobec podejmowania działalności politycznej jest ambiwalentna. To jest najwłaściwsze słowo. Chodzi o ambiwalencję w czysto psychologicznym sensie: "Kocham i nienawidzę; angażuję się i uciekam". W oczach hierarchii kościelnej człowiek polityki jest tym, który używa ludzi i spraw jako narzędzi swojej kariery. Taki jest ogólny, wyjściowy stereotyp. Z trudem tylko i w osobistym kontakcie przyznaje cię politykowi
jest generalne egzystencjalne tło, na którym rysują się wszystkie rzeczy. Wydaje mi się, że nieufność wobec książki Adama wywodzi się przede wszystkim z bezpostaciowej nieufności wszystkich do wszystkich. Ważniejszy jest nieco zarzut <orig>instrumentalizowania</>, który ustawicznie powraca. (...) Autor jest znany jako człowiek polityczny, a postawa kościoła wobec podejmowania działalności politycznej jest ambiwalentna. To jest najwłaściwsze słowo. Chodzi o ambiwalencję w czysto psychologicznym sensie: "Kocham i nienawidzę; angażuję się i uciekam". W oczach hierarchii kościelnej człowiek polityki jest tym, który używa ludzi i spraw jako narzędzi swojej kariery. Taki jest ogólny, wyjściowy stereotyp. Z trudem tylko i w osobistym kontakcie przyznaje cię politykowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego