W dramacie Wyspiańskiego chochoł rozpoczął swą destrukcyjną działalność dopiero wtedy, gdy zgubiono złoty róg. Wprawdzie pojawił się już przedtem, ale tylko jako złowroga potencjalność. Zgubienie złotego rogu, klęska najbardziej prozaiczna z prozaicznych, zatrzasnęło drzwi zrealizowaniu się wielkiej, kolorowej Utopii. Doświadczenie przyszłości, jakie w tej chwili budzi się w ludziach, jest ambiwalentne: wiek kolorowej Utopii jeszcze nie nadszedł, natomiast powtarza się nadal i będzie się powtarzał czas codziennej prozy. Jest chwila czasu zatrzymanego. Brzmią jeszcze echa zatrzaśnięcia drzwi ku przyszłości, człowiek jeszcze się nią fascynuje, ale już przeczuwać zaczyna, że uchwyci go za sekundę w swe macki czas codziennego banału. Trwając w