owa, poruszona już,<br><br><page nr=164> nierówność w sytuacji negocjacyjnej kontrahentów, bowiem w wytworzonym stanie rzeczy zależność odbiorcy od dostawcy jest o wiele większa, niż odwrotnie. Celowo pomijam tu, wzmiankowaną często, zależność pod kątem politycznym, ponieważ ten czynnik wykracza poza ramy niniejszych rozważań.<br>Zajmujemy się wyłącznie zależnością ze stanowiska gospodarczego. Odbiorca zmuszony do amortyzowania swojej części rurociągu, oraz nastawiwszy rafinerię na pewien gatunek ropy, ustaliwszy okresy odbioru, etc., znajduje się niejako w sytuacji przymusowej i ma niewielkie szanse przeprowadzenia swoich dezyderatów. Giętkość dostawcy w regulowaniu kierunków eksportu o czym już była mowa - stwarza mu w pertraktacjach pozycję dominującą.<br>Ta jednostronna zależność odbiorcy od dostawcy