Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
do czego jednak nie doszło mimo dobrych chęci Michaela Josselsona, bo uważano go za nieobliczalnego. Przez rok jednak miał kontrakt z "Encounterem" na artykuły.
W starości Macdonald rzucił się z zapałem w rewolucję kampusów lat sześćdziesiątych i w akcję przeciwko wojnie w Wietnamie, co doskonale odpowiadało jego stałej skłonności do anarchizmu i pacyfizmu.
Ostatnie dłuższe rozmowy z nim miałem w Mediolanie, dokąd przyjechałem z Paryża w 1955 roku na seminarium zorganizowane przez Kongres Wolności Kultury. To o nim pisałem w wierszu:
"Długo w noc chodziliśmy po Piazza del Duomo".

Margolin, Juliusz. Poznałem go w Alzacji, w Mittelbergheim, w jesieni 1951 roku
do czego jednak nie doszło mimo dobrych chęci Michaela Josselsona, bo uważano go za nieobliczalnego. Przez rok jednak miał kontrakt z "Encounterem" na artykuły.<br> W starości Macdonald rzucił się z zapałem w rewolucję kampusów lat sześćdziesiątych i w akcję przeciwko wojnie w Wietnamie, co doskonale odpowiadało jego stałej skłonności do anarchizmu i pacyfizmu.<br> Ostatnie dłuższe rozmowy z nim miałem w Mediolanie, dokąd przyjechałem z Paryża w 1955 roku na seminarium zorganizowane przez Kongres Wolności Kultury. To o nim pisałem w wierszu:<br> "Długo w noc chodziliśmy po Piazza del Duomo". <br><br>&lt;tit&gt;Margolin, Juliusz.&lt;/&gt; Poznałem go w Alzacji, w Mittelbergheim, w jesieni 1951 roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego