Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
królem staje.

Dama I:
Król rękę mu podaje.

Ochmistrz:
Królewna z nim się wita,
Coś mówi, o coś pyta.

Królewna:
Mój panie Barabanie,
Uczynię ci wyznanie:
Od dawna śniłeś mi się
Podobny w każdym rysie,
A teraz chcę niezłomnie,
Byś zawsze był koło mnie.

Janek:
Królewno, twoje słowa
Są jak anielska mowa,
Gdzież druga jest księżniczka
Tak nadobnego liczka?
Zaledwie cię ujrzałem,
Od razu pokochałem,
Lecz mnie wysłuchaj, bowiem
Całą ci prawdę powiem:
Prostaczek jam ubogi,
Twoje królewskie progi
Nie dla mnie, osądź sama,
A kot po prostu kłamał.

Królewna:
Chociażbyś był sierotą,
Co żyje w poniewierce,
Ja wcale nie dbam
królem staje.<br><br>Dama I:<br>Król rękę mu podaje.<br><br>Ochmistrz:<br>Królewna z nim się wita,<br>Coś mówi, o coś pyta.<br><br>Królewna:<br>Mój panie Barabanie,<br>Uczynię ci wyznanie:<br>Od dawna śniłeś mi się<br>Podobny w każdym rysie,<br>A teraz chcę niezłomnie,<br>Byś zawsze był koło mnie.<br><br>Janek:<br>Królewno, twoje słowa<br>Są jak anielska mowa,<br>Gdzież druga jest księżniczka<br>Tak nadobnego liczka?<br>Zaledwie cię ujrzałem,<br>Od razu pokochałem,<br>Lecz mnie wysłuchaj, bowiem<br>Całą ci prawdę powiem:<br>Prostaczek jam ubogi,<br>Twoje królewskie progi<br>Nie dla mnie, osądź sama,<br>A kot po prostu kłamał.<br><br>Królewna:<br>Chociażbyś był sierotą,<br>Co żyje w poniewierce,<br>Ja wcale nie dbam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego