Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
Balzaca, Stendhala, Flauberta z punktu widzenia dydaktyczno-moralnego, doszedł do wniosku, że są to "źli nauczyciele". Jest to i płytkie, i naiwne, bo chcieć, aby literatura, wyrastająca ze wstrząsanego wewnętrznymi wybuchami gruntu, była kojąca, budująca, to to samo, co chcieć, aby z wrzącego kotła zamiast syku sprężonej pary wydobywała się anielska muzyka. Niemniej sąd maluczkich, przeciętnych - którym tak gardził znakomity pisarz - trafia często w sedno przez swoją krzywdzącą lapidarność. Stendhal - mówi krytyk - uczynił ze swego "ja" centrum świata. Jego megalomania przybierała formę nienawiści, bo ludzie naturalnie nie dorastali do tego, aby mierzyć go własną miarą. Był we własnych oczach istotą wyższą
Balzaca, Stendhala, Flauberta z punktu widzenia dydaktyczno-moralnego, doszedł do wniosku, że są to "źli nauczyciele". Jest to i płytkie, i naiwne, bo chcieć, aby literatura, wyrastająca ze wstrząsanego wewnętrznymi wybuchami gruntu, była kojąca, budująca, to to samo, co chcieć, aby z wrzącego kotła zamiast syku sprężonej pary wydobywała się anielska muzyka. Niemniej sąd maluczkich, przeciętnych - którym tak gardził znakomity pisarz - trafia często w sedno przez swoją krzywdzącą lapidarność. Stendhal - mówi krytyk - uczynił ze swego "ja" centrum świata. Jego megalomania przybierała formę nienawiści, bo ludzie naturalnie nie dorastali do tego, aby mierzyć go własną miarą. Był we własnych oczach istotą wyższą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego