Nitrze, jest zamówienie na "Uśmiech grejpruta" w Warszawie i Wiedniu. No i wiele, wiele festiwali.<br><br>&lt;au&gt;Maryla Zielińska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Fabryki wyobrażni&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;intro&gt;Polskie ośrodki kultury zmieniły się w prężne centra tętniące życiem i przyciągające tłumy. Są alternatywą dla smętnych świetlic osiedlowych.&lt;/&gt;<br><br>Przedstawiamy pięć nietypowych ośrodków kultury - od Cieszyna po Gdańsk. Łączą je entuzjazm animatorów i interdyscyplinarność działań. A sukces osiągnęli dzięki niezależności, jaką zapewnia im finansowanie z pieniędzy prywatnych lub unijnych. Miarą ich powodzenia jest zainteresowanie lokalnych społeczności. Są to miejsca, w których każdy dobry pomysł młodego artysty może być zrealizowany. Nowoczesnym propagatorom kultury po prostu chce się zarażać innych energią. Nie cenzurują projektów