w wyborze repertuaru?<br>Uwielbiam poddawać się wpływom męża. Jest najzdolniejszym facetem, jakiego znam. Uwielbiamy razem pracować i dyskutować do świtu. Piszemy piosenki, słuchamy płyt i chowamy się w piwnicy przed naszymi dziećmi, kiedy robią się zbyt hałaśliwe.<br><br>Czy po ostatnich sukcesach wzrósł pani apetyt na zdobycie także zachodniej publiczności?<br>. Mam apetyt na granie koncertów. Od zawsze. Te zagraniczne są bardzo egzotyczne, szczególnie dla widowni, ponieważ uparcie śpiewam po polsku. Ale wspominałam już, że moje podejście do tak zwanego sukcesu i kariery jest dość niekonwencjonalne. Nie, nie napieram na rynki zagraniczne, ale jeśli zdarzają się zaproszenia, przyjmujemy je ochoczo i z wdzięcznością